poniedziałek, 22 kwietnia 2019

Tak ginie Ziemia.../The Earth = The End. Proszę, PRZEKAŻ ten link dalej.


W ciągu ostatnich 27 lat, ubyło blisko 80 % owadów latających w ... niemieckich parkach narodowych. Wobec tego aż strach pomyśleć, co dzieje się w dużych miastach. 

W Polsce nikt nie prowadzi tak długotrwałych obserwacji, ale wiadomo, że liczba pszczół, co roku - drastycznie spada. 

Żaden kolejny rząd nie dostrzega problemu.  

Co gorsza, naukowcy nie odkryli jeszcze przyczyny. Nie wiadomo więc, czy winne jest temu stosowanie pestycydów, czy monokultury rolnicze, dające pszczołom jednorodną i krótkotrwałą bazę pożytkową.

Jeszcze bardziej niepokoi fakt, że masowo giną również gatunki uważane za pospolite...


Od początku XXI w. ubyło przeszło 5 razy więcej przestrzeni zalesionej świata, niż wynosi powierzchnia Polski. Lasy niszczone są nie tylko w wyniku działalności gospodarczej Człowieka...




... giną także na skutek wojen i katastrof naturalnych. 

Marcowe wichury, również w mojej miejscowości w centrum Polski, wyrwały wiele potężnych drzew z korzeniami.


Statystyczny Polak produkuje 312 kg odpadów rocznie. W dalszym ciągu wyrzucamy śmieci do lasu. Wywozimy je z naszych domów i rzucamy spontaniczne podczas spacerów.  





W trakcie wędrówki, 2 tygodnie temu, z trudem wypatrzyłam w lesie kilka kęp fiołków i cebulicę syberyjską. Za to co chwilę musiałam omijać szklaną i aluminiową "galerię procentów".  


Polscy deweloperzy coraz chętniej zagarniają tereny zielone pod swoje inwestycje. Im gęściej, tym lepiej, bo większy zysk. I tak powstają bezdrzewne osiedla, przypominające historyczne getto warszawskie, w latach okupacji niemieckiej. Bez skwerów z ławkami i placów zabaw dla dzieci. Budynki stawiane są tak blisko siebie, że z okna widać, co dzieje się w mieszkaniu sąsiada. Ale najuboższy nie będzie stawiał wymagań. Kupi, co dają, byle mieć własne 4 ściany.   

Polskie prawo budowlane, jako jedyne w Europie, tak chętnie sprzyja... bezprawiu budowlanemu. Znikają nawet kolejne  tzw. "kliny napowietrzające" duże miasta.

Jakość powietrza w Polsce, jest najgorsza spośród wszystkich krajów europejskich.

Co roku w Polsce umiera blisko 50 tys. osób na skutek złej jakości powietrza.
To prawie tyle samo, ile liczy miasto, w którym mieszkam...




Ostatnie skrawki łąk w Jabłonnie (woj. mazowieckie). Całość sprzedano pod inwestycje mieszkaniowe i handlowe przez Państwową Akademię Nauk. 








Fiołek polny, zwany też bratkiem polnym, dzikim bratkiem (Viola arvensis) - to jednoroczna, lub dwuletnia roślina, wciąż jeszcze popularna w Europie. Małe jej siedlisko odkryłam na wąskim pasie zieleni przy przejściu dla pieszych, pomiędzy zabudowywanymi łąkami, a supermarketem OBI  w Jabłonnie, blisko tydzień temu. 


DZIŚ, 22 kwietnia ma miejsce kolejny Międzynarodowy Dzień Ziemi., którego celem jest promowanie postaw proekologicznych w społeczeństwach. Obchodzony jest w momencie równonocy wiosennej na półkuli północnej - analogicznie w dniu równonocy jesiennej na półkuli południowej. Czy dla kogoś ta data ma jeszcze jakieś znaczenie, czy też biernie pogodziliśmy się z własną zagładą i cierpieniem naszych dzieci? A może nawet w tej kwestii zabrakło nam elementarnej wyobraźni?...

piątek, 19 kwietnia 2019

Choć drzewa wycięto - budowa wieżowca ruszy nieprędko.


Wieżowiec bez centralnego ogrzewania

Choć drzewa wycięto, wiele wskazuje na to, że budowa wieżowca na legionowskim osiedlu Piaski, ruszy nieprędko. Mimo zmiany planów, inwestor wciąż ma problem z dopełnieniem wszystkich niezbędnych formalności.  



Miał być duży, będzie jeszcze większy. Nie wiadomo tylko, kiedy powstanie. Według pierwotnego planu wieżowiec na Piaskach miał zawierać 78 mieszkań – aktualnie zaprojektowano ich aż 96. Ale już na przełomie lutego i marca br. wycięto na działce stare sosny. Plany budowy wieżowca na Piaskach, sięgają początku 2016 r. Kilka miesięcy wcześniej Agencja Mienia Wojskowego sprzedała w trybie przetargu działkę za kwotę 2 mln 600 tys. zł. W miejscu terenu zielonego i charakterystycznego budynku zwanego przez mieszkańców „okrąglakiem”, deweloper postanowił wybudować budynek usługowo mieszkalny.



W grudniu 2016 r. wystąpił po raz pierwszy o pozwolenie na budowę obiektu. Na spójnym architektonicznie osiedlu miał wyrosnąć wieżowiec z 8. kondygnacjami naziemnymi od strony ul. Piaskowej i 5. kondygnacjami od strony Al. Sybiraków. W budynku miało znajdować się 78 mieszkań i 6 lokali usługowych. Największe obawy mieszkańców wzbudziła jednak niedostateczna ilość planowanych dla tej inwestycji miejsc parkingowych – w garażu podziemnym, zaprojektowano ich zaledwie 50, zamiast wymaganych 132. Inwestor wprawdzie chciał część parkingu utworzyć na terenie oddalonym o 400 metrów, ale pomysł wywołał uzasadniony sprzeciw mieszkańców. Plany ostatecznie zostały zmienione i 6 września 2018 r. Starosta Legionowski zatwierdził nowy projekt oraz wydał zezwolenie na budowę. Z pytaniem, jak tym razem zostanie rozwiązana kwestia parkingów, zwróciliśmy się do Starostwa Powiatowego w Legionowie.
„Zgodnie z zapisami § 28 ust. 12 obowiązującego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego miasta Legionowa, zatwierdzonego uchwałą nr XLI/492/2001 Rady Miasta Legionowo, ustala się 1,5 miejsca parkingowego na 1 mieszkanie dla budynków wielorodzinnych. W projektowanym budynku zaprojektowano 96 mieszkań. W związku z powyższym inwestor zaprojektował w garażu podziemnym 144 miejsca postojowe, które zapewnią obsługę mieszkańców projektowanego budynku mieszkalnego wielorodzinnego – poinformowała nas w pisemnej odpowiedzi Joanna Kajdanowicz, naczelnik wydziału kultury i promocji ze Starostwa Powiatowego w Legionowie.



Wiele wskazuje jednak na to, że nie wszystkie problemy zostały rozwiązane, o czym informują nas mieszkańcy. Przez działkę inwestora przebiega częściowo droga pożarowa do budynku Wspólnoty Mieszkaniowej z ul. Zegrzyńskiej 45. W części drogi pożarowej, która zawiera się w nieruchomości inwestora, znajduje się studzienka, do której odprowadzane są wody deszczowe z dachu budynku Wspólnoty Mieszkaniowej. Zarówno studzienkę, jak i drogę pożarową wraz z odwodnieniem wybudowano przed wytyczeniem aktualnych granic działek. Ponadto inwestor nadal nie otrzymał pozwolenia na podłączenie do sieci ciepłowniczej, co stanowi warunek konieczny w przypadku budynków wielorodzinnych. Jak i kiedy zostanie rozwiązany ten problem? Dodatek Mazowiecki, będzie przyglądał się rozwojowi sytuacji.



Tekst ukazał się w "GPC", nr 2298 - 08.04. 2019