sobota, 27 stycznia 2024

Śmieci, śmieci, śmieci 2023

Minęło już 10 lat, odkąd rozpoczęłam dokumentację zjawisk ekologiczno-społecznych na tym blogu... W ostatnim czasie poprzestałam wyłącznie na prywatnym archiwum i sporadycznych tekstach prasowych, ze względu na znikome zainteresowanie w.w. Choć ten osobliwy zbiór, nigdy nie miał szerokiego audytorium. Na szczęście? 😉 

Pretekstem do stworzenia tego miejsca w przestrzeni wirtualnej, były wątpliwe plony moich codziennych spacerów - czyli nielegalne, ale nieoficjalnie akceptowane - mini wysypiska łącznych i leśnych śmieci. Częściej jednak, zwykłe spontaniczne złe nawyki: tu puszka, tam trzy butelki po towarzyskiej libacji. Dobrze, jeśli nie potłuczone i nie stanowiące zagrożenia dla spacerowiczów i zwierząt. 

W 2023 r. jak zwykle Królową/Królem mazowieckich, a może i polskich wysypisk!!!, było podwarszawskie Legionowo - z roku na rok bardziej degradujące swoje zasoby przyrodnicze. 

Niestety, leśne śmieci znalazłam również w nieodległym Wieliszewie, ale to tylko ułamek tragedii legionowskiej.  


Moje marzenia na 2024 rok? Czyste polskie lasy i łąki. Odpowiedzialni, empatyczni użytkownicy przyrody. 💓

2 komentarze:

  1. Obawiam się, że masz marznie z gatunku tych niespełnialnych. Choć wszyscy życzylibyśmy sobie, aby się spełniło. Dopóki jedni będą traktować łąki i lasy jak darmowe wysypiska, a inni będą zbyt słabi aby zabrać ze sobą pustą butelkę, mimo że mieli siłę przynieść pełną, to marnie to widzę.

    OdpowiedzUsuń
  2. I cóż mi wypada powiedzieć? Chciałabym zaprotestować, ale boję się, że masz rację... :-((( Faktycznie - rokowania bez szczerej przemiany naszej mentalności, są słabe.

    OdpowiedzUsuń