Dziś obchodzimy Święto Drzewa, zainicjowane w 2002 r. przez klub ekologiczny Gaja.
Święto zdecydowanie zbyt mało nagłośnione przez media, przegrywające swym łagodnym, świeckim charakterem z innymi, bodaj mniej korzystnymi społecznie imprezami. A co jest jego głównym celem? Akcja edukacyjna i konkretne działania.
Co roku, dnia 10. października setki osób gromadzą się w celu sadzenia drzew i zbierania makulatury. O dobroczynnym wpływie na środowisko takich przedsięwzięć, nie muszę nikogo przekonywać. Może ktoś z Was znajdzie dziś chwilę i miejsce w swojej okolicy, gdzie mógłby posadzić drzewo?...
Partnerem programu są Lasy Państwowe.
Zasadziłam przed domem sosnę ale kilka lat temu . Jest już duża :) Myślę, że gdyby Święto Drzewa odbywało się w cieplejszym terminie , cieszyłoby się większym zainteresowaniem.Trzeba mieć nadzieję, że coraz więcej ludzi będzie czuło potrzebę harmonijnego współistnienia z otaczającą przyrodą ....
OdpowiedzUsuńWiesz, coś się istotnie zmienia. Powstają stowarzyszenia, pisze się o ochronie zieleni, otwiera ekologiczne sklepy... Oby tylko nie trwało to dziesiątki lat, bo zostaniemy schorowani w skażonym świecie na betonowej pustyni ;-S (Kurczę, chyba i tak marnie skończymy jako gatunek)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę własnego drzewa! Marzę o takiej możliwości, ale muszę poczekać na zmianę władz w mojej administracji, a może i mieście...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń