czwartek, 1 maja 2025

Chleba naszego powszedniego - nie pozwól nam wyrzucać!

3 dni po świętach, to ten czas, w którym porządkujemy lodówki i kultywujemy doroczne marnotrawstwo jedzenia. O ile rozumiem, że może przeterminować się porcja sałatki jarzynowej, potrawy o krótkim okresie przydatności do spożycia, o tyle TAKIE marnotrawstwo produktu, który można bez problemu zamrozić, jest czymś niepojętym! To tylko jeden dzień i jedna altana śmietnikowa, oraz kosz przy osiedlowym przystanku - nawet tu swoje miejsce znalazła kromka chleba. Najsmutniejszy był jednak dla mnie widok całej zafoliowanej pokrojonej bułki. Ile wody potrzebowało zboże, żeby wyrosnąć, ile energii elektrycznej, wymagała produkcja tych bochenków. O pracy ludzkiej nawet nie wspomnę. Wyhodowali, upiekli, tylko po to, by... wyrzucić.